Wywiad z Mirosławą Płużek – Członkiem Zarządu Spółki Hefal Serwis

.png

Z Mirosławą Płużek, Członkiem Zarządu i Dyrektorem ds. Administracyjno Finansowych Spółki Hefal Serwis, o strategii rozwoju, perspektywach na ten rok oraz o inwestycji w spółkę Alumast, rozmawia Artur Górski z serwisu newconnector.pl:


Artur Górski: Spółka Hefal Serwis S.A. zakończyła ubiegły rok rekordowym wynikiem, zarówno pod względem przychodów jak i zysku netto. Jak oceniłaby Pani cały 2011 r.?

Mirosława Płużek: W 2011 roku Spółka osiągnęła ponad 27 mln zł przychodu, co w porównaniu z rokiem poprzednim stanowi ponad 67% wzrost, przy tym Spółka osiągnęła ponad 600 tys. zł zysku netto, przy 200 tys. zł w 2010 r. Należy jednak podkreślić, że wynik ten może jeszcze ulec korekcie, ze względu na fakt, iż jest w trakcie badania przez biegłego rewidenta.

W ubiegłym roku Spółka odnotowała istotny wzrost we wszystkich segmentach swojej działalności, zarówno w stolarce aluminiowej jak również w segmencie lodowisk. Należy stwierdzić, że dla tej sfery działalności istotne znaczenie miał Program Ministerstwa Sportu i Turystyki pn.„Biały Orlik”. Sukcesem Spółki jest zrealizowanie planu wprowadzenia nowego produktu, w postaci instalacji poliuretanowych nawierzchni sportowych. W tym segmencie Spółka zrealizowała ponad 1 mln zł obrotu.

Uważam, że dla Spółki rok 2011 był naprawdę dobry. Spółka dobrze poradziła sobie ze wszystkimi trudnościami jakie przeżywa rynek na którym działamy, poprzez m.in. intensyfikację działań handlowych, prewencyjnych i windykacyjnych.


A.G.: Głównym przedmiotem działalności spółki jest budowa i dzierżawa lodowisk, ale zajmują się Państwo również innymi obszarami. Czy mogłaby Pani je szerzej omówić?

M.P.: Rzeczywiście budowa i dzierżawa lodowisk to ponad 60% przychodów naszej działalności, ale istotny udział w sprzedaży stanowi również stolarka aluminiowa. W tym zakresie produkujemy i instalujemy konstrukcje aluminiowo-szklane, głównie dla obiektów kubaturowych. Wśród naszych dotychczasowych realizacji znajdują się między innymi Silesia City Center w Katowicach, Galeria Jurajska w Częstochowie, Skocznia Narciarska w Wiśle Malince, Engel Wings we Wrocławiu, Hala Widowiskowo Sportowa w Jastrzębiu Zdroju. Możemy pochwalić się kilkudziesięcioma prestiżowymi realizacjami na terenie całego kraju.

Obecnie Spółka realizuje duże kontrakty jak choćby Centrum Kongresowe „Warszawianka” w Jachrance, Zadaszenie Stadionu Miejskiego w Rzeszowie czy Budynek Urzędu Miasta w Katowicach przy ul. Młyńskiej. Naszymi kontrahentami są takie firmy jak Mostostal Warszawa, Skanska, Poor czy Strabag.


A.G.: W kwietniu 2011 r. na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy przyjęto Program Motywacyjny dla kierownictwa spółki. Czy spełnione zostały warunki do objęcia akcji w ramach przysługujących warrantów?

M.P.: Aby odpowiedzieć na to pytanie poczekajmy do czasu zatwierdzenia zbadanego przez biegłych wyniku, gdyż wstępne wyniki nie uprawniają do wyrokowania w tej sprawie.


A.G.: Jakie cele stawiają sobie Państwo na ten rok?

M.P.: W obecnym roku Spółka będzie rozwijać wszystkie obszary swojej działalności, zamierza zwiększyć swój udział w rynku zwłaszcza w zakresie inwestycji związanych z tworzeniem infrastruktury sportowej na terenie naszego kraju. Zamierzamy również wprowadzać nasze produkty na rynki UE jak również za naszą wschodnią granicę.


A.G.: Zapewne duży udział w poprawie wyników spółki ma rządowy program budowy lodowisk „Biały Orlik”. W 2010 r. w ramach tego programu spółka zbudowała 10 lodowisk, a w 2011 r. aż 22 lodowiska. Ile lodowisk chcieliby Państwo zbudować w tym roku?

M.P.: Tak, udało nam się osiągnąć pozycję lidera, o czym świadczą przedstawione przez Pana wyniki. W obecnym roku trudno jest nam myśleć inaczej niż w kategoriach co najmniej powtórzenia ubiegłorocznego wyniku. Zamierzamy utrzymać ciężko wywalczoną pozycję lidera nam tym rynku i uważam, że jesteśmy na najlepszej do tego drodze.


A.G.: Analizując średnią wartość budowanego lodowiska w ubiegłym roku w stosunku do roku poprzedniego widać, że znacząco ona wzrosła. Czy przekłada się to na wzrost rentowności w tym segmencie działalności?

M.P.: Według naszych analiz ta wartość nie różni się aż tak znacząco. Wykazuje ona co prawda 7-8% wzrost, ale wynika to głównie z poszerzenia zakresu przedmiotu dostaw. W latach wcześniejszych dostawa ograniczała się do zamontowania samego lodowiska, natomiast obecnie ogłaszane przetargi obejmują również dostawę szeroko pojętej infrastruktury związanej z lodowiskiem. Właśnie ta zmiana wpłynęła na wzrost wartości zamówienia, a nie cena samego lodowiska. Tak więc rozszerzony zakres zamówienia spowodował, że wzrost ceny nie przekłada się na wzrost rentowności.


A.G.: Spółka ma zamiar rozpocząć ekspansję zagraniczną. Które rynki są dla Państwa interesujące pod względem inwestycyjnym?

M.P.: Zgodnie z opracowanym przez Spółkę planem rozwoju eksportu preferowane kierunki rozwoju skupiają się na rynkach skandynawskich, Rosji i niektórych krajach Europy Zachodniej jak chociażby Niemcy czy Austria.


A.G.: Jak kształtuje się konkurencja na tych rynkach? Jakie są przewagi konkurencyjne Hefal Serwis?

M.P.: Naszą główną przewagą konkurencyjną jest atrakcyjna cena połączona z bardzo wysoką jakością produktów i ich zaawansowaniem technologicznym na poziomie co najmniej porównywalnym z zagraniczną konkurencją.


A.G.: Czy korzystają Państwo z dofinansowań ze środków z Unii Europejskiej w ramach rozwoju eksportu?

M.P.: Tak korzystamy. Otrzymaliśmy dofinansowanie z Unii Europejskiej na opracowanie planu rozwoju eksportu jak również na jego realizację w okresie do kwietnia 2014 roku.


A.G.: Spółka nabyła niedawno prawa do uzyskania patentu na wynalazek w zakresie rozwiązań technologicznych dla sztucznych lodowisk. Czy mogłaby Pani coś więcej o nim powiedzieć?

M.P.: Poniekąd zmusiły nas do tego oczekiwania rynku, coraz częściej w SIWZ wskazywany jest wymóg zastosowania przy budowie lodowisk rozwiązań aluminiowych. W praktyce daje nam to wyłączność na zastosowanie tychże rozwiązań. Należy podkreślić, że krok ten w krótkim czasie przyniósł Spółce wymierne efekty, albowiem mogliśmy zbudować o kilkanaście obiektów więcej, o czym bez tego rozwiązania nie moglibyśmy nawet marzyć. Co do technicznej strony rozwiązania jako ekonomista nie będę się wypowiadać, ale efekt finansowy jest dla mnie przekonywujący.


A.G.: Jaki wpływ na wyniki Hefal Serwis będzie miało uzyskanie tego patentu?

M.P.: Doświadczenia ubiegłego roku jak i panujące na tym rynku tendencje wskazują, że przyszłość może należeć do rozwiązań aluminiowych. Podkreślić należy, że 60% naszych ubiegłorocznych realizacji w segmencie lodowisk sezonowych wykonaliśmy właśnie w tej technologii. Tak więc posiadanie tego rozwiązania może mieć istotne znaczenie dla dalszego rozwoju Spółki.


A.G.: Który segment działalności pozwala spółce na uzyskiwanie najwyższych marż?

M.P.: Na tą chwilę są to lodowiska.


A.G.: Wyniki finansowe spółki charakteryzują się pewną sezonowością, bowiem drugi i trzeci kwartał roku są zawsze najgorsze. Czy w tym roku uda się Państwu wygenerować zysk w tym okresie?

M.P.: Faktem jest, że w specyfikę naszej działalności wpisuje się sezonowość przychodów. Zmiana tej sytuacji jest możliwa poprzez sukcesywne wprowadzanie nowych produktów oraz rozwój eksportu. Warto w tym miejscu wspomnieć, że w/w działania są przez Spółkę konsekwentnie realizowane.


A.G.: Jakie perspektywy stoją przed branżą budownictwa w najbliższych latach?

M.P.: Uważam, że branża budowlana jest obecnie w trakcie poważnych przemian. Musi nastąpić swego rodzaju oczyszczenie rynku. Naszym zdaniem znikną spółki o małym potencjale, nie posiadające wystarczającego kapitału jak również te będące po prostu nieuczciwymi. W konsekwencji nastąpi również korekta oczekiwań stawianych przez inwestorów w szczególności w zakresie rażąco niskich cen.

Moim zdaniem, na rynku budowlanym będzie coraz mniej miejsca dla zwykłych pośredników, których miejsce zajmą firmy dobrze dokapitalizowane, ze zdywersyfikowanymi produktami oraz rynkami. W tym Spółka widzi perspektywy dla własnego rozwoju.


A.G.: Jak rozwija się dział syntetycznych nawierzchni sportowych? Czy wprowadzenie do oferty tych produktów spełniło Państwa oczekiwania?

M.P.: Działalność ta spełniła nasze oczekiwania, udało się nam wypełnić przyjęte założenia w zakresie sprzedaży. W tym roku zamierzamy je znacząco powiększyć, a na tle rządowych planów rozwoju infrastruktury sportowej nasz optymizm nie jest bezpodstawny. Pomimo znaczącej konkurencji na tym rynku stawiamy na rozwój tej działalności.


A.G.: Niedawno Hefal przekroczył próg 5% w spółce Alumast. Jakie perspektywy wiążą Państwo z tym podmiotem?

M.P.: Biorąc pod uwagę innowacyjność produkcji Alumast działanie to traktujemy jako swego rodzaju akwizycję. Uważamy, że powinniśmy mieć wpływ na to co dzieje się w tej spółce, stąd chociażby moja obecność w Radzie Nadzorczej Alumast. W dalszej perspektywie może nam to umożliwić poprawienie konkurencyjności naszej oferty.


A.G.: Czy istnieje jakaś bezpośrednia współpraca pomiędzy dwoma spółkami? Jakie efekty ona przynosi?

M.P.: Z założenia działanie to ma charakter długofalowy i na wymierne efekty musimy jeszcze poczekać.


A.G.: Czy nie uważa Pani, że fuzja Hefal z Alumastem mogłaby przynieść wymierne korzyści np. w postaci obniżenia kosztów funkcjonowania oraz zwiększenia rozpoznawalności na rynku?

M.P.: Myślę, że jeszcze nie nadszedł czas na tak daleko idące wnioski, jak również nie przygotowywaliśmy tego typu analiz. Niemniej nie można tego wykluczyć w przyszłości.


A.G.: Jak ocenia Pani funkcjonowanie rynku NewConnect? Co należałoby usprawnić, aby inwestorzy chętniej lokowali swoje środki w spółki notowane na alternatywnym rynku?

M.P.: Widzę potrzebę powstania większej ilości platform bezpośredniego kontaktu z inwestorami, co pozwoliłoby im lepiej poznać emitenta. Uważam, że m.in. celem rynku NewConnect powinno być umożliwienie spółkom również przejścia na rynek regulowany GPW w bardziej sprzyjających warunkach.

Spółka notowana na alternatywnym rynku już od kliku lat, o zrównoważonym wzroście biznesu, niejako staje się z biegiem czasu mniej atrakcyjna dla inwestorów, dla których celem są głównie inwestycje krótkoterminowe w spółki wschodzące, które przedstawiają plany silnego i szybkiego wzrostu. Dlatego też uważam, że obecne warunki stawiane przez GPW dotyczące płynności i kapitalizacji są zbyt wygórowane.


A.G.: Na tle innych podmiotów z rynku NewConnect zakwalifikowanych do sektora budownictwa Hefal jest dość tanią spółką. Dlaczego pomimo dobrych wskaźników fundamentalnych c/wk oraz c/z zainteresowanie inwestorów spółką jest niewielkie?

M.P.: Bardzo trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ uważam, że spółka będąca w fazie wzrostu, przejawiającej się ponad 60% dynamiką wzrostu przychodów oraz trzykrotnym wzrostem zysku netto, powinna być lepiej wyceniana.

Uważam, że na wycenie naszej Spółki ciąży obraz branży i ogólnej koniunktury na giełdach. Inwestorzy mogą lokować nas w strefie podwyższonego ryzyka z uwagi na sytuację sektora budowlanego. Przypuszczam, że to ma większy wpływ na naszą wycenę niż rzeczywiste wyniki finansowe.


A.G.: Relacje inwestorskie stanowią w dzisiejszych czasach coraz istotniejszy czynnik. Jak znaczący jest ich udział w wycenie rynkowej spółek?

M.P.: Relacje inwestorskie zapewne mają wpływ na wycenę, w mojej ocenie aktualnie na nastroje inwestorów większy wpływ ma ogólna ocena rynku budowlanego, z którym wiązana jest nasza Spółka niż rzetelna ocena naszych wyników i tempa rozwoju. Poniekąd spada na nas odium wynikające z sytuacji w całej branży.


A.G.: Dziękuję za rozmowę i życzę wielu sukcesów w nadchodzącym roku.


.JPG
Mirosława Płużek, Członek Zarządu i Dyrektor ds. Administracyjno Finansowych Spółki Hefal Serwis S.A.