Wywiad z Mariuszem Sosnowskim - Prezesem Zarządu Spółki INFOSYSTEMS

.png

Z Mariuszem Sosnowskim – Prezesem Zarządu Spółki INFOSYSTEMS – o sukcesie ostatniej emisji akcji, planowanych przejęciach, nowych projektach Spółki oraz perspektywach dla rynku NewConnect rozmawia Artur Górski z serwisu newconnector.pl:


Artur Górski: Spółka INFOSYSTEMS sprzedała 1 mln akcji w ostatniej emisji prywatnej po cenie 6,5 zł za sztukę. Obecnie kurs akcji spółki wynosi 4,5 zł. Jak udało Wam się tego dokonać przy tak niesprzyjającej sytuacji na rynkach?

Mariusz Sosnowski: Osiągnięta cena sprzedaży jest wyrazem przekonania inwestora o bardzo dobrych perspektywach biznesowych Spółki, opartych na jej dynamicznym rozwoju, bardzo dobrym wyniku finansowym oraz konsekwentnym umacnianiu pozycji lidera w swojej branży.


A.G.: Akcje objęły dwa fundusze inwestycyjne. Czy może Pan zdradzić ich nazwy?

M.S.: Dopóki akcje nie zostaną zarejestrowane w KRS niestety nie możemy ujawnić inwestorów.


A.G.: Na co mają zostać przeznaczone pozyskane środki?

M.S.: Pozyskane środki zasilą budżet przeznaczony na akwizycje umożliwiające ekspansję Spółki i jej oferty na rynki zagraniczne oraz rozwój innowacyjnych technologii informatycznych poprzez prowadzenie prac badawczo rozwojowych


A.G.: Czy w dalszym ciągu zamierzają Państwo przejąć dwa podmioty – jeden w Rosji oraz jeden w Niemczech?

M.S.: Właśnie trwają bardzo zaawansowane działania w tym kierunku. Jeśli chodzi o szczegóły, to ze względu na poufny charakter prowadzonych negocjacji jest za wcześnie na ich podanie do publicznej wiadomości.


A.G.: Spółka poinformowała we wrześniu o utworzeniu Centrum Badań i Rozwoju w Krakowie. Jaki będzie koszt stworzenia takiej jednostki oraz jak bardzo może ona wpłynąć na perspektywy dla Spółki?

M.S.: Centrum Badań i Rozwoju w Krakowie funkcjonuje od 1 września 2011 r. i zatrudnia wysoko wykwalifikowanych specjalistów w zakresie rozwiązań prepress. Z punktu widzenia perspektyw Spółki jest ono generatorem nowych technologii, które zmieniają oblicze poligrafii i ustanawiają nowe standardy efektywności i jakości pracy. Koszt utworzenia tej jednostki jest stosunkowo niewielki, ale budżet przeznaczony na prowadzenie prac badawczo-rozwojowych sięga kilku milionów zł w perspektywie najbliższych 3 lat.


A.G.: Zajmują się Państwo także doradztwem w zakresie pozyskiwania funduszy z Unii Europejskiej dla branży poligraficznej. Czy przychody i zyski z tej działalności stanowią duży udział w wynikach INFOSYSTEMS?

M.S.: W strukturach Spółki znajduje sie Departament Funduszy Europejskich, którego konsultanci pozyskali dla naszych klientów w sumie ponad 157 mln zł dotacji unijnych. Skala tego działania sprawia, że przychody, które generuje ten departament mają coraz większy wpływ na wynik finansowy Spółki. Niemniej jednak innowacyjne projekty inwestycyjne, które przygotowują nasi specjaliści dla klientów są katalizatorem rozwoju naszych produktów, które stają się coraz bardziej innowacyjne, żeby sprostać zapotrzebowaniu klientów realizujących innowacyjne projekty.


A.G.: W ostatnim czasie sami pozyskali Państwo prawie 2 mln zł z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka w ramach działania 8.2. Proszę powiedzieć na czym będzie polegał nowy projekt Spółki związany z B2B?

M.S.: Za pomocą pozyskanych środków Spółka zamierza stworzyć unikalny portal internetowy, który umożliwi i diametralnie uprości realizację internetowych zleceń druku. Spośród dostępnych na rynku rozwiązań projekt wyróżnia niemal całkowita automatyzacja procesu zamawiania i realizacji zleceń, co pozwoli INFOSYSTEMS znacznie usprawnić usługę i obniżyć koszty obsługi.


A.G.: INFOSYSTEMS zakupił w ostatnim czasie autorskie prawa majątkowe do programu „PuzzleFlow”. Czy Mógłby Pan scharakteryzować tą aplikację i powiedzieć jak duży wpływ na działalność Spółki będzie ona miała?

M.S.: PuzzleFlow oraz technologia zawarta w tym oprogramowaniu uzupełnienia oferowane dotychczas przez Spółkę rozwiązania informatyczne dla poligrafii w obszarze przygotowania do druku. W tym sensie stanowią istotne rozszerzenie oferty i wyjście naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów zapewnienia kompleksowej obsługi procesowej ze strony dostawcy oprogramowania. Aplikacje PuzzleFlow automatyzują wszystkie zadania przygotowania do druku w drukarniach i wydawnictwach, zaczynając od przesłania pracy od klienta poprzez jej sprawdzenie, a następnie dostosowanie do specyfiki procesu. Dbają o wysoką jakość, wydajność i efektywność kosztów.


A.G.: Jak duża jest konkurencja, zarówno ze strony podmiotów krajowych jak i zagranicznych, w Państwa branży?

M.S.: Wejście Polski na rynek Unii, nowoczesny i stale modernizowany park maszynowy oraz zwiększona presja na jakość, terminowość i kompleksowość usług powodują, że dostęp do szybkiej i pełnej informacji także w drukarniach stał się wyznacznikiem ich pozycji na rynku. Spółka INFOSYSTEMS jest od lat liderem w branży zintegrowanych systemów informatycznych wspomagających zarządzanie przedsiębiorstwami poligraficznymi. Nasze atuty, to pełna znajomość procesów występujących w branży poligraficznej, wydawniczej oraz opakowaniowej, doskonały sprawdzony produkt, oparty o najnowsze technologie Microsoft, partnerskie podejście do biznesu, nastawione na rozwiązywanie problemów klienta i oferowanie mu unikalnego know-how, budującego jego przewagę konkurencyjną. Jesteśmy przy tym w 100% firmą polską a ceny naszych produktów i usług nie podlegają wahaniom kursowym. Dlatego klienci potrafią docenić nasze zalety i nie musimy obawiać się konkurencji. Jesteśmy zadowoleni z jej istnienia i postrzegamy ją w aspekcie motywacji do ustawicznego samodoskonalenia się.


A.G.: Spółka współpracuje również z Eastman Kodak. Jak rozwija się ta współpraca?

M.S.: Początek współpracy z Eastman Kodak datuje się na rok 2009. Od tego czasu zorganizowaliśmy szereg wspólnych konferencji i imprez dla przedsiębiorców z branży poligraficznej. Ich efektem są podpisane kontrakty i zadowoleni klienci. Nasza współpraca rozwija się coraz lepiej także w obszarze technologicznym.


A.G.: Fundamentalne wskaźniki Spółki c/wk oraz c/z wynoszą odpowiednio 1,79 i 7,6. Na tle spółek z branży informatycznej INFOSYSTEMS należy do najtańszych. Jaka wartość tych wskaźników byłaby dla Pana satysfakcjonująca?

M.S.: Wymienione wskaźniki nie zawsze oddają realną wartość firmy i tak jest w przypadku naszej Spółki. O naszej prawdziwej wartości świadczy fakt dokonywanych przez nas inwestycji, rozwój naszej oferty produktowo-usługowej oraz zaufanie, którym obdarzyli nas inwestorzy obejmujący ostatnią emisję akcji po cenie wyższej niż notowania rynkowe. Biorąc pod uwagę nasz potencjał rozwojowy uważam, że nasze fundamentalne wskaźniki nie powinny być gorsze niż w przypadku wiodących spółek IT notowanych na giełdzie.


A.G.: Dużym problem dla Spółki i dla jej inwestorów wydaje się być strasznie niska płynność obrotu. Czy zamierzają Państwo podjąć jakieś kroki by ją poprawić?

M.S.: Niska płynność w przypadku naszej Spółki nie wydaje się być problemem. Jest ona raczej konsekwencją tego, że akcje INFOSYSTEMS posiadają stabilni inwestorzy, którym nie zależy na pozbyciu się walorów firmy. Co więcej, taki poziom free float nie przeszkadza nam w realizacji przyjętych przez nas założeń i w umacnianiu naszej pozycji w branży poligraficznej.


A.G.: INFOSYSTEMS systematycznie poprawia osiągane wyniki finansowe. Czy spodziewa się Pan, że tendencja ta będzie kontynuowana w kolejnych w kwartałach?

M.S.: Udana emisja akcji, oraz poczynione ze strony Zarządu działania mające na celu zarówno ekspansję eksportową jak i rozszerzenie portfolio produktowego Spółki wsparte ukierunkowaniem na zaspakajanie szybko rosnących potrzeb rynku pozwalają przyjąć, że wskaźniki rozwojowe Spółki będą w długim okresie czasowym wykazywały stałą tendencją wzrostową.


A.G.: Jak ocenia Pan ogólną sytuację na rynku NewConnect? Jakie perspektywy stoją przed alternatywnym rynkiem?

M.S.: W mojej ocenie rynek NewConnect będzie się nadal rozwijał, a chwilowe zawirowania na giełdach nie odstraszą ani inwestorów zainteresowanych lokowaniem kapitału w polskich przedsiębiorstwach, ani tym bardziej firm, dla których emisja akcji bardzo często jest najlepszym sposobem na sfinansowanie działalności oraz wdrożenie strategii zapewniającej rozwój przedsiębiorstwa. Świadczy o tym stale rosnąca liczba debiutów i ponad trzysta notowanych na rynku NewConnect spółek.


A.G.: W dzisiejszych czasach coraz większe znaczenie w wycenie spółek odgrywają relacje inwestorskie. Czy Pan także uważa, że jest to instrument, który może bardzo pomóc w budowaniu wartości spółki?

M.S.: Jak najbardziej. Inwestorzy, którzy ulokowali swój kapitał w konkretnym przedsiębiorstwie chcą wiedzieć, co dzieje się z ich pieniędzmi - na co zostały przeznaczone i w jaki sposób wspomogą proces rozwoju firmy. Dzięki temu mają poczucie, że dokonali dobrej inwestycji, co oznacza dla firmy, że chętniej wesprą ją na przykład przy okazji kolejnej emisji akcji. Prawidłowo prowadzona polityka informacyjna powinna być traktowana nie tylko jako wypełnianie obowiązków wynikających z faktu bycia spółką giełdową, ale także jako narzędzie budujące wartość firmy. Brak komunikacji z rynkiem i ignorowanie inwestorów jest błędem, który wcześniej czy później odbije się na wskaźnikach giełdowych. Nie warto go popełniać.


A.G.: Bardzo dziękuję za rozmowę.