Wywiad z Dariuszem Jarmińskim - Prezesem Zarządu Spółki PRO-LOG S.A.

.png


Z Dariuszem Jarmińskim, Prezesem Zarządu Spółki PRO-LOG S.A., która zadebiutuje w piątek na rynku NewConnect, o przedmiocie działalności, strukturze przychodów, sytuacji w branży TSL oraz o prognozach finansowych, rozmawia Artur Górski z serwisu NewConnector.pl:


Artur Górski: Spółka Pro-Log S.A. zadebiutuje w piątek na rynku NewConnect. Jakie nadzieje wiążą Państwo z alternatywnym rynkiem?

Dariusz Jarmiński: Debiut na NewConnect jest dla naszej spółki szansą na większą rozpoznawalność na rynku usług logistycznych, z czym jako firma działająca lokalnie i w segmencie niszowym , mieliśmy kłopoty.

Liczymy na to, że jako spółka notowana na rynku NewConnect i spełniająca wymogi informacyjne wobec inwestorów będziemy postrzegani jako partner bardziej wiarygodny i w tym upatrujemy przewagi konkurencyjnej.


A.G.: Czym dokładnie zajmuje się Pro-Log? Co stanowi podstawowy przedmiot Państwa działalności?

D.J.: Świadczymy usługi logistyczne dla firm. Składają się na nie usługi agencji celnej, przyjmowanie dostaw, gospodarka magazynowa, kompletowanie wysyłek wg zamówień odbiorców i dostarczanie zamówień do odbiorców krajowych. Świadczymy również usługi dodatkowe takie jak pakowanie towarów, etykietowanie, banderolowanie.

Naszą specjalizacją jest obsługa firm sprzedających towary akcyzowe, takie jak napoje alkoholowe.

Oferujemy naszym klientom obsługę kompleksową, tak aby w jednym miejscu, u jednego partnera logistycznego uzyskali oni wszystkie usługi logistyczne, których potrzebują.


A.G.: Czy mógłby Pan scharakteryzować schemat zintegrowanego łańcucha obsługi logistycznej, który jest tworzony poprzez ofertę Spółki?

D.J.: Odciążamy naszych klientów we wszystkich działaniach, które są związane z obsługą obrotu towarowego, dzięki czemu mogą skoncentrować się na swoich kluczowych obszarach aktywności.

Łańcuch obsługi logistycznej w naszym wydaniu obejmuje:
a) odbiór towaru z polskiej fabryki lub przyjęcie dostawy z zagranicy.
b) wykonanie czynności dopuszczenia towaru do obrotu – odprawa celna, nałożenie skarbowych znaków akcyzy (popularnie zwanych banderolami), oznaczenie towarów opisami w języku polskim zgodnie z przepisami, czasami przepakowanie w opakowania promocyjne.
c) prowadzenie gospodarki magazynowej zgodnie z zawartym kontraktem.
d) kompletacja zamówień dla odbiorców i ich dostarczanie do odbiorców.
e) obsługa zwrotów.


A.G.: Z jakich systemów informatycznych korzystają Państwo? Czy znacznie ułatwiają one funkcjonowanie przedsiębiorstwa?

D.J.: Na rynku są oferowane liczne produkty branży IT dedykowane dla firm logistycznych. My zdecydowaliśmy się „uszyć” nasz własny system IT na miarę, ze względu na to, że większość naszych klientów to firmy sprzedające towary akcyzowe, którymi obrót regulują specyficzne przepisy akcyzowe.

Nasz System FENIKS pozwala zarządzać gospodarką wyrobami akcyzowymi zgodnie z przepisami akcyzowymi, rejestrując wszystkie operacje on-line poprzez bezprzewodową współpracę z urządzeniami przenośnymi za pomocą platformy AGILERO, a także pozwala na komunikację z systemami IT naszych klientów.

Uważamy, że realizowane przez nasz system funkcje obsługi towarów akcyzowych są źródłem przewagi konkurencyjnej.


A.G.: W jaki sposób Spółka pozyskuje nowych klientów do obsługi? Jakie znane marki znajdują się obecnie w Państwa portfolio?

D.J.: Tu nie ma cudownych recept. Pozyskujemy klientów poprzez składanie ofert i branie udziałów w przetargach.

Możemy pochwalić się, że każda butelka whiskey JACKA DANIEL’S lub wódki FINLANDIA na rynku polskim pochodzi z magazynów PRO-LOG S.A.
Mówiąc o znanych markach pamiętajmy, że są to marki naszych klientów, my świadczymy dla nich usługi logistyczne.


A.G.: Jak kształtuje się struktura przychodów? Które segmenty prowadzonego biznesu umożliwiają uzyskiwanie najwyższych rentowności?

D.J.: Największy udział w przychodach stanowią usługi transportowe (ok.40%). Transport to krwioobieg gospodarki, więc jego wysoki w przychodach firmy logistycznej nie powinien dziwić. Transport jest w ostatnich latach gałęzią o spadającej rentowności, niestety jest niezbędny dla funkcjonowania firm logistycznych.

Kolejne źródła przychodu to składowanie i wynajem magazynów (28%), operacje magazynowe (10%), co-packing (20%) i usługi agencji celnej (1%).

W PRO-LOG S.A. stawiamy na usługi niestandardowe , typu co-packing, które pozwalają na uzyskiwanie wyższej rentowności w stosunku do rentowności innych usług logistycznych.

W efekcie udział usług transportowych w strukturze przychodów naszej spółki spadł w ostatnich latach z 60% do 40%, a udział usług typu co-packing w strukturze przychodów wzrósł z 5% do 20%.


A.G.: Widać, że cały czas zwiększa się udział „co-packing’u” w przychodach ogółem. Na czym dokładnie polega ten proces?

D.J.: Co-packing to słowo wytrych – mieszczą się w nim wszystkie usługi, których dokonujemy na towarach naszych klientów: banderolowanie, etykietowanie, wytwarzanie zestawów promocyjnych, wytwarzanie zgrzewek, multipaków itp. Klient uzyskuje te usługi w miejscu składowania i dystrybucji, co pozwala zaoszczędzić na czasie i chociażby na kosztach transportu.


A.G.: Przed jakimi perspektywami stoi Pana zdaniem branża TSL w Polsce? Jak będzie się zmieniał ten rynek w kolejnych latach?

D.J.: Rynek TSL w Polsce będzie podlegał koncentracji. Już w tym roku byliśmy świadkami spektakularnych przejęć dokonywanych przez czołowych graczy na tym rynku.

Koncentracji z pewnością będą ulegały usługi przewozowe – zwycięzcami będą te firmy, które zdobędą największe potoki przepływu towarów.

Obserwujemy rosnące zainteresowanie outsourcingiem usług logistycznych. Wiele firm poszukuje rozwiązań umożliwiających im powierzenie wszystkich zagadnień związanych z obsługą łańcucha dostaw na partnera logistycznego. Dotyczy to również małych i średnich firm. W obsłudze tego segmentu upatrujemy swoją szansę.


A.G.: Czy konkurencja w branży jest duża? Co wyróżnia Spółkę Pro-Log na tle innych podmiotów?

D.J.: Konkurencja w segmencie TSL jest nad wyraz duża, co jest spowodowane głównie nadpodażą niektórych usług – np. transportowych. To zawsze kończy się wojną cenową. Nas wyróżnia to, że oferujemy możliwie szeroki wachlarz usług logistycznych. Ta dywersyfikacja pozwala zmniejszyć ryzyko popadnięcia w kłopoty finansowe przy obniżeniu rentowności jednej z gałęzi świadczonych usług.


A.G.: Czy mają Państwo w planach dokonywanie jakichś przejęć czy raczej będą stawiać na rozwój organiczny?

D.J.: Nasz rozwój od 1997 r. jest rozwojem organicznym i zrównoważonym. Nie przesądzamy w tej chwili czy zmienimy te strategię. Życie przynosi czasami zaskakujące rozwiązania.


A.G.: Patrząc na wyniki finansowe Spółki z ubiegłego roku oraz prognozy na lata 2012-2013, można dostrzec stabilizację zarówno przychodów jaki i zysku netto. Co jest tego przyczyną?

D.J.: Przyczyna tkwi w niesprzyjających warunkach makroekonomicznych. Naszymi klientami są spółki z sektora dóbr konsumpcyjnych szybko zbywalnych (FMCG). Jeżeli one zanotują spadek obrotów na skutek spowolnienia gospodarczego w Polsce to również PRO-LOG S.A. odczuje spowolnienie w pewnym okresie. Nasza prognoza zakładała spowolnienie w końcówce roku 2012 i w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2013 i to znalazło odbicie w planach finansowych na lata 2012 i 2013.

Jeżeli spojrzymy na wskaźniki makroekonomiczne w kraju, to znajdziemy potwierdzenie takiej prognozy.


A.G.: Jaka będzie polityka Zarządu Pro-Log S.A. w zakresie podziału wypracowanego zysku?
D.J.: Do tej pory przeznaczaliśmy na dywidendę minimum 50% wypracowanych zysków. Chcemy utrzymać tę zasadę. Zysk w ostatnich latach kształtował się na poziomie 1,8 – 2,8 mln złotych. W roku 2012 zanotujemy zysk na poziomie 2,4 mln zł. O jego podziale zadecyduje walne zgromadzenie akcjonariuszy na wiosnę 2013.


A.G.: Czy Spółka korzysta z jakichkolwiek form dotacji w ramach środków z Funduszy Unii Europejskiej?

D.J.: Branża logistyczna jest traktowana po macoszemu jeśli chodzi o dostęp do funduszy unijnych. Wszystko, co ma cokolwiek wspólnego z transportem, a to jest przecież podstawa logistyki, jest wykluczane a priori z ubiegania się o pomoc w większości programów pomocowych ze środków Unii Europejskiej. Po prostu członkowie UE nie chcą sobie hodować konkurentów.


A.G.: Jak kształtuje się struktura akcjonariatu po przeprowadzeniu oferty prywatnej?

D.J.: Ok. 90% akcji pozostaje w rękach dotychczasowych właścicieli, którzy jednocześnie stanowią Zarząd spółki oraz w podmiotach kontrolowanych przez dotychczasowych właścicieli. To gwarantuje naszym zdaniem utrzymanie zrównoważonego rozwoju spółki.

Właścicielami ok. 10% akcji są akcjonariusze posiadający od 0,2% do 2,412%.


A.G.: Relacje inwestorskie stanowią obecnie istotny czynnik w budowaniu wartości rynkowej spółek. Które kanały komunikacji z inwestorami będą przez Państwa wykorzystywane?

D.J.: Prawidłowo realizowana polityka relacji inwestorskich jest bezcennym źródłem wiedzy dla inwestorów zarówno giełdowych jak i branżowych. Akcjonariusze oraz potencjalni inwestorzy będą mogli śledzić sytuację w spółce za pomocą komunikatów bieżących oraz raportów okresowych. Chcemy, aby źródłem wiedzy o dokonaniach spółki była nasza strona internetowa: www.pro-log.com.pl.

Planujemy również podjęcie działań bardziej aktywnych. W tym tygodniu podpisujemy umowę z firmą zewnętrzną, która pomoże nam w budowie wizerunku firmy na rynku publicznym i prowadzeniu relacji inwestorskich, m.in. poprzez spotkania z inwestorami.


A.G.: Czy w przyszłości Spółka Pro-Log będzie rozważała przeniesienie swoich notowań na rynek regulowany GPW lub emisję obligacji korporacyjnych i wprowadzenie ich na rynek Catalyst?

D.J.: W perspektywie najbliższych trzech lat nie mamy szans urosnąć do rozmiarów umożliwiających przeniesienie notowań na rynek regulowany GPW, nie planujemy również emisji obligacji korporacyjnych.


A.G.: Dziękuję za wyczerpującą rozmowę i życzę udanego debiutu.


.jpg
Dariusz Jarmiński – Prezes Zarządu Spółki PRO-LOG S.A.